Dwa środowiska
Wjechaliśmy na punkt widokowy nad Pustynią, a oczom naszym ukazał się pejzaż, który mogę jedynie porównać do Mos Eisley na fikcyjnej planecie Tatooine ze świata Gwiezdnych Wojen. Na horyzoncie majaczył, niczym fatamorgana, Górnośląski Okręg Przemysłowy, a przed nim, na pierwszym planie, rozległe piaszczyste wydmy. Jeśli to za mało, aby porównać to miejsce do Tatooine, to być może przekona was istnienie mrówkolwów, których larwy tworzą lejkowate dołki, do których wpadają ich ofiary. Na szczęście mrówki, nie ludzie. To właśnie tutaj swój drugi dom znalazło Porsche Cayenne…