911 Love: Jeff Zwart

Chyba że znów podróżuje gdzieś po świecie, na przykład jako dyrektor kreatywny cyklu wydarzeń Luftgekühlt. Reżyser, fotograf oraz kolekcjoner i kierowca wyścigowy Porsche. To jedna z najbardziej znanych osobistości w społeczności Porsche w USA. Tylko na Instagramie jego przygody śledzi ponad 100 tys. osób. Zwart określa Pikes Peak jako swoją ojczyznę w sporcie motorowym – podczas wyścigu International Hill Climb zdobył ten liczący ponad 4 tys. metrów szczyt 20 razy. Jego krótkometrażowy obraz Climbkhana: Pikes Peak, nakręcony wspólnie z nieżyjącym już kierowcą wyścigowym Kenem Blockiem, stanowi filmowe upamiętnienie wyścigów górskich organizowanych dla samochodów wyścigowych i motocykli.

Czym jest miłość?
Czymś pełnym pasji, co sprawia, że życie nabiera nowego koloru.

Jak się obecnie miewasz?​​​​​
​​Bardzo dobrze – założyłem letnie opony i nie mogę się doczekać, aby wyruszyć w drogę.

Porsche 911 w trzech słowach?
Historia, sporty motorowe, satysfakcja.

Jakie proste rzeczy dają Ci największe szczęście?
Wyjazd w góry z psem i kajakiem.

Czego nigdy nie zrobiłbyś w 911?
Moim 911 – zwłaszcza moim 911 Dakar – mogę zrobić wszystko.

Twoja ulubiona ulica?​​​​​​​
Droga do domu.

Co jest w stanie Cię zatrzymać?​​​​​​​
Absolutne piękno wokół nas.

Jakie trzy rzeczy zabrałbyś na bezludną wyspę?​​​​​​​
Mojego psa, kamerę i muzykę.

Czy któraś z postaci historycznych jest dla Ciebie wzorem?
Neil Armstrong.

Co jest zbędne w 911, według Ciebie?​​​​​​​
Prędkościomierz.

A co niezbędne?​​​​​​​
Silnik umieszczony z tyłu.

Jaka muzyka towarzyszyła Ci dziś rano po przebudzeniu?​​​​​​​
Cudowny śpiew ptaków.

Ulubiony film?​​​​​​​
Ronin Johna Frankenheimera.

Ulubiona książka?
Wszystko za Everest Jona Krakauera.

Wymarzone miejsce?​​​​​​​
Mój dom.

Najcenniejszy posiadany przedmiot?​​​​​​​
Albumy ze zdjęciami z mojej młodości.

Twoja tajemnica?​​​​​​​
​​​​​​​W każdej chwili jestem gotowy na jazdę na deskorolce.