W jaki sposób zmienna kontrola stopnia nasłonecznienia (VLC) przyciemnia światło słoneczne?

Wstanie podstawowym bez zasilania ma kolor matowobiały, co pozwala chronić wnętrze przed letnimi upałami. Ale gdy Taycan zostanie uruchomiony, dach panoramiczny ze zmienną kontrolą stopnia nasłonecznienia (VLC) dostępny opcjonalnie we wszystkich wersjach modelu ożywa. Dzięki funkcji zapamiętywania aktywuje ostatnio wybrany stan, czekając na nowe polecenia. Poprzez wybór na panelu dotykowym dach na poziomach „semi” i „bold” staje się półprzezroczysty, a w trybie „clear” całkowicie przezroczysty. Ponadto za pomocą suwaka można go przyciemniać od przodu do tyłu niczym roletę. Na efekty nie trzeba czekać: temperatura odczuwana i rzeczywista na wysokości głowy obniża się znacznie, gdy świeci słońce. Zimą spodnia warstwa niskoemisyjna pozwala zapomnieć o nieprzyjemnym chłodzie w pobliżu szklanych powierzchni. Zmienna kontrola stopnia nasłonecznienia (VLC) niczym ciepła czapka także tu udowadnia, że w tym wyposażeniu kryje się więcej niż każe przypuszczać sama nazwa: jest ono bardziej efektywne i elastyczne niż roleta, a to wszystko przy zużyciu energii niższym niż 20 W.

Dekada badań i perfekcyjne działanie

Tajemnica: warstwowa konstrukcja

Na to klimatyczne cudeńko składa się siedem warstw. Rdzeń: macierz polimerowa z ultracienką warstwą przewodzącą prąd po obu stronach, tzw. tlenek indowo-cynowy (ITO). Jeżeli między tymi warstwami występuje napięcie, macierz jest matowa, a w przypadku napięcia przemiennego następuje reorganizacja ciekłych kryształów, co pozwala odsłonić widok. Po obu stronach tego innowacyjnego rdzenia zakłada się folię bezpieczeństwa i szklaną warstwę – przy czym ta zewnętrzna dzięki srebrnej powłoce odbija energię słoneczną, a ta wewnętrzna daje efekt izolacji. Warstwy przewodzące są podzielone na dziewięć segmentów przez niemal niewidoczne nacięcia laserowe. Tryb „semi” oznacza 40 procent, „bold” 60 procent matowości. „Właściwie to planowaliśmy zwyczajne paski. Ale wyglądało to topornie. Mój kolega Markus Schulzki z działu badawczo-rozwojowego opracował we współpracy z działem projektowania zupełnie inny wygląd”, objaśnia Stephan Wetzel. Kształt trzeciej lampy hamowania posłużył za inspirację do stworzenia oryginalnego wzoru. „Właśnie o to chodziło! Z miejsca byliśmy zachwyceni”. Rewolucyjnej funkcji nadano odpowiednią formę. 

Pozytywne efekty uboczne w pakiecie

Innowacyjny charakter komponentu podkreślają jeszcze dwa małe, ale typowe dla Porsche efekty uboczne: szkło zespolone jest znacznie lżejsze niż porównywalny dach ze szkła jednowarstwowego, ponadto wyjątkowo dobrze izoluje w zakresach częstotliwości muzyki i ludzkiego głosu. Zakłócające jazdę hałasy zostają na zewnątrz – zwiększając komfort we wnętrzu. Obecnie, po opanowaniu tej technologii, można myśleć o udoskonaleniach i indywidualizacjach. Stephan Wetzel uśmiecha się: „My w Porsche nie spoczywamy na laurach. Można mieć pewność – ciąg dalszy nastąpi”.